Znajomy Włoch wpada do was w odwiedziny? Prezentujemy kilka prostych porad, dzięki którym poczuje się jak u siebie w domu.

14.01.2015

Mieszkańcy Włoch przyzwyczajeni są do Aparetivo, czyli do przekąsek i napojów podawanych razem, często przed właściwym posiłkiem. Jeśli więc proponujesz gościowi coś do picia to należy także poczęstować go półmiskiem z małym co nieco.

Włoski zwyczaj nakazuje nie mieszać smaku mięs i sosów z warzywami - podaj je na osobnych naczyniach.

Serwujesz wino? Nalewaj do pełna! Szczodrość jest w Italii mile widziana. ;)

Polacy wciąż mają dziwne wrażenie, że zwykłej wody się gościom nie podaje. Nic bardziej mylnego! Dla wielu Włochów popularne u nas częstowanie sokami jest dziwne, szczególnie, gdy nie proponujemy wody - dla nich to podstawa, szczególnie gdy serwuje się także mocniejsze trunki.

Jeżeli Włoch czuje się jak w domu to pizzę będzie pewnie jadł rękoma. Nie zapomnij więc o serwetkach.

Makaron musi być aldente. Kropka. Rozgotowany dla Włocha to w zasadzie zbrodnia.

Gość zostaje na noc? Zapytaj więc o jego stosunek do polskich sniadań. We Włoszech tradycją są lekkie, słodkie śniadania, więc na widok kiełbasek czy jajecznicy na boczku nasz znajomy może się poczuć bardzo nieswojo. Warto więc zaopatrzyć się więc w pobliskiej piekarni w courasanty lub inne wypieki na słodko. Słodkie pieczywo z marmoladą też powinno się nadać. Z drugiej strony nasz znajomy może być już przyzwyczajony do polskich zwyczajów - wystarczy zapytać.

Przede wszystkim jednak - rozmawiaj i uśmiechaj się na okrągło! Włosi to naród głośny i zawsze pozostający w pogodnych nastrojach.

Powyższe rady to tylko czubek góry lodowej, warto więc z naszym gościem rozmawiać i wzajemnie uczyć się zwyczajów. Bo o to przecież chodzi w kontaktach międzykulturowych, prawda? ;)